Był sławnym rotmistrzem husarzy swoich czasów, ale poza wojaczką miał też inne pasje. W młodości wiele podróżował i chciał zgłębić największą tajemnice natury - znaleźć kamień filozoficzny czyli metodę wytwarzania złota z mniej szlachetnych substancji. Już w czasie studiów we Włoszech nawiązał współpracę ze sławnym potem, uwiecznionym przez Jana Matejkę, Michałem Sędziwojem. Obu ich fascynowała alchemia. Poświęcili jej mnóstwo czasu i pieniędzy. Dokonywali żmudnych, drogich, a czasem trudnych czy wręcz niebezpiecznych operacji, takich jak destylacja, sączenie, rozpuszczanie, krystalizacja, ekstrakcja, sublimacja, strącanie osadów, itd. W badaniach tych trzeba było wykazać się nie tylko wyjątkową wiedzą, ale i wytrwałością. Niektóre z procesów alchemicznych trwały ponad miesiąc, a nawet 10 miesięcy. Aby coś na tym polu osiągnąć trzeba było poświecić się tej pasji ciałem i duszą. Więcej informacji dotyczących Teodora Lackiego znajdziesz w jego biogramie i na dalszych stronach naszego serwisu.